piątek, 19 marca 2010

Zbliza sie lato, a z nim....

tradycyjnie, juz od 3 lat nawrot do chemioterapii. Jest to jakas moja zmora, zaczynajac od wiosny chemie, sponiewierana przez lato juz prawie dochodze do normy, wyniki dobre, markery ida w dol. Koncze chemie, zaczynam dochodzic do siebie przez jesien, zime, i nagle markery skacza do gory i zaczyna sie wszystko od nowa. Zeszly tydzien spedzilam na robieniu scanow czyli tomografia, bone scan czyli tomografia kosci przy uzyciu jakiegos radioaktywnego odczynnika i pet scan z uzyciem radioaktywnego cukru ( juz sie swiece w nocy). W srode wizyta u doktora (nasz, krajowy i bardzo dobry). No i znowu zaczynamy. Ale wlaczyl mnie do research prowadzonego przez Uniwersytet w Kalifornii, badania nowego leku, ktory nawet nie ma jeszcze nazwy, tylko numer. Czyli co srode chemia. Przez 3 tygodnie, potem tydzien przerwy, i znowu nastepny cykl, czyli zegnajcie byle jakie kudly na glowie (chociaz moze nie... Przy ostatniej chemii wlosy powinny mi wypasc po 3 cyklu, a tylko sie przerzedzily. To pewnie oznaka, ze juz mnie nawet siekiera nie dobije).

W zwiazku z tym, ze biore udzial w tym badaniu, moje ubezpieczenie nie bedzie musialo placic za te terapie, ani scany. Placi sponsor, czyli UCLA jako prowadzacy badania. Czyli wszystko ma swoje dobre strony. Zaczynam w nastepna srode. Tu nasuwa mi sie reportaz z Centrum Onkologii w Warszawie, jaki widzialam pare dni temu. Nie moge zrozumiec tych regul, jak to wszystko pracuje, ze ludzie maja czekac miesiacami na chemie czy tez jakies testy, ze trzeba wysiadywac godzinami w poczekalniach, przeciez przez telefon mozna wizyty ustalic na okreslona godzine. W mojej klinice, Comprehensive Cancer Center w recepcji wisi kartka "jesli czekasz dluzej niz 15 minut, daj znac recepcjonistce". No comment....

Jeszcze wroce do tych roznic, bo jest to temat rzeka, ale moge chyba mowic o szczesciu ( o ile mozna tak to nazwac), ze opieke medyczna mam na super poziomie. I jednoczesnie calym sercem wspolczuje tym ludziom, ktorych dotknal rak, ze musza przechodzic dodatkowe stresy w walce o swoje zycie. Ciag dalszy nastapi....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz