W pierwszych słowach mojego listu dziękuję serdecznie za życzenia i dobrą energię łapię garściami. Potrzeba mi jej dla dwóch osób, historie których opiszę za kilka postów.
A teraz szybko zanim mnie znowu co złapie po dzisiejszej chemii. O malo co by mnie ominęła z powodu nie posiadania białych ciałek. Ale w końcu decyzja zapadła, zostałam napompowana, ale jutro i pojutrze muszę maszerowac na dzida wyrabiającego te jakieś białe. No i będzie tego jojczenia.
A teraz hej ho, hej ho, na wycieczkę by się szło. Jak mówiłam, dałam radę wyturlać się z chałupy, żeby dzieciom co nieco pokazać. A więc zaczynamy... Wynn i drugi tower Encore.....
Steve Wynn to już legenda Las Vegas, to Mr. Las Vegas. Bilioner,który zbudował Mirage, Treasure Island, Bellagio, Wynn - Encore i Wynn w Macau. Tu mamy ogólną panoramę, budynki zbudowane z brązowo- miedzianego szkła, lekko zaokraglone. A ulica to oczywiście nasz sławny, jedyny, Las Vegas Boulevard czyli Strip.
Jako i wodospady też - ręcznie robione.
A to mój syn ze swoją matką - zdechlaczką.
W środku też ślicznie, już tyle razy to widziałam, ale zawsze się czuję, jakbym weszła do bajki. Drzewa, ma się rozumieć, prawdziwe. Zadnej ściemy.
I kule kwiatowe w zbliżeniu.
Mroczne czeluście kasyna czają się za kwiatkami.
Okrągłymi schodami ruchomymi zjeżdżamy w dół, gdzie można się elegancko napić i pożywić. Ta szara ściana za oknem, to ściana wody spływająca do jeziorka. Wieczorami mozna podziwiac całe show ze światłami, laserami i czym tam jeszcze.
Są tu też eleganckie sklepy, zestaw standartowy czyli Dior, Chanel, Prada, Cartier itd. Łącznie z Ferrari. Całe szczęście, że był akurat zamknięty, bo jeszcze byśmy w szale przywlekli ze dwie sztuki do domu i kłótnia rodzinna gotowa. A teraz maszerujemy dalej........
Urzekające miejsca:-)
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie wodospady i kule kwiatowe.
Buziaki ślę i duuuużo dobrej energii.
Mocno trzymam kciuki za rychłą poprawę z dnia na dzień:-)
Pozdrawiam serdecznie.
zadziwiające miejsce-gratuluję wycieczki:)
OdpowiedzUsuńOch! Zazdroszczę tego ciepła, słońca...
OdpowiedzUsuńZdechlaczku - bardzo ładnie wyglądasz! Tak trzymaj dzielna mrówko! :-))